To się nazywa nałóg, podobno można leczyć, jakaś grupa wsparcia by się przydała.
Średnica beżowych 6 cali, pozostałych - cali. 1 cal w przybliżeniu, to 2,54 cm.
W planach jeszcze fajny róż, zieleń i czerwień (bożonaredzoniowe... tak jakoś z Wielkanocą mi się skojarzyło, że na święta coś by tu wypadało zrobić :-P) i lniane. Lniane jak najbardziej szydełkowe będą. Wzór jest mój, zainteresowanym mogę narysować. Prościzna :-) Komplet powstaje w dwa wieczory - jak się nam nie chce, w jeden - jak mamy zapał.
czwartek, 26 marca 2015
wtorek, 17 marca 2015
Kanapa i nieco szydełka :-)
Narzuta (to trochę za mocne oreślenie, bo wielka ta narzuta nie jest) skończona. Tak się prezentuje całość:
Poniżej lamówka strona prawa (lepsza) i lewa (gorsza ale i tak lepsza niż kiedyś :-))
Pikowania. Spód mocno granatowy, lampa błyskowa zamieniła ten kolor w szary.
Na pierwszy zdjęciu mój kąt, na drugim - mojego męża. Parafrazując - mój jest ten kawałek kanapy :-)
I szydełko. Komplet podkładek. Materiał kordonek polski Aria, 425m/100g, średnica 10,5 cm. Zrobione w ciągu dwóch dni. Gdyby ktoś potrzebował szybkiego drobnego prezentu, są idealne. Wzorem dysponuję i chętnie się podzielę.
sobota, 7 marca 2015
Acufactum - Schmetterlinge im Blumengarten, część 1
Wyszywam. Zdjęcie jak zwykle nieprawdziwe, ale coś tam widać. Wiosenny. Dobry na dobry początek :-)
1/4 za mną. Len - odpowiednik kanwy 16 ct, wieczorami lekki oczopląs, ale daję radę. Jest w tym wzorze fragment, na który bardzo czekam, to dobrze, bo pędzę, żyby już tym najfajniejszym fragmentem się zająć. Celowo zostawiam go sobie na sam koniec. Taka wisienka na torcie :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)